1 kadencja, 12 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Krzysztof Tchórzewski

1 kadencja, 12 posiedzenie, 3 dzień (04.04.1992)


7 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 1992 r. i założeń polityki pieniężnej na 1992 r.


Poseł Krzysztof Tchórzewski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po wysłuchaniu wystąpień pana ministra Olechowskiego i pani prezes Gronkiewicz-Waltz przyznaję, że w zasadzie nie ma alternatywy i że jeśli uda się spójnie realizować ten budżet zgodnie z przedstawionym programem, to może być to budżet wiarygodnej nadziei. Niemniej jednak analiza, którą przeprowadziłem, wzbudziła we mnie pewien niepokój ze względu na zbytni centralizm budżetu. Przy wydatkach ogółem 403,6 bln zł wydatki budżetów wojewodów wynoszą 67,3 bln zł, co stanowi 16,6% wydatków ogółem. A właśnie w województwach rozgrywa się walka o zmiany systemowe w funkcjonowaniu państwa, o przerwanie recesji i wejście na drogę rozwoju.

    Planowane wydatki na funkcjonowanie administracji terenowej wynoszą, bez płac, 6,1 mln zł rocznie na 1 zatrudnionego; w ub. r. wynosiły 15,2 mln zł. Może to spowodować dalszą degradację wiarygodności administracji rządowej w opinii społeczeństwa, a więc państwa, przy jej już niezbyt wysokim autorytecie. Dlatego też nie naruszając konstrukcji budżetu proponuję zastosowanie czynników mobilizujących wzrost dochodów, tak aby przekraczały one dochody planowane w budżecie. W swojej analizie zastanawiałem się, w jaki sposób spowodować, aby dochody wzrastały bez naruszania konstrukcji budżetu.

    Dlatego też wnoszę, aby:

    - W art. 11 proponowany zapis potraktować jako pkt 1, natomiast wprowadzić pkt 2 o treści: ˝Środki uzyskane z przekroczenia planu dochodów z prywatyzacji prowadzonej przez wojewodów przechodzą na dochody środków specjalnych w dyspozycji wojewody z przeznaczeniem na stymulację lokalnych programów strategii antyrecesyjnych i rozwojowych.˝ Wprowadzenie tego zapisu może spowodować pewne działania związane z chęcią uzyskania dochodów ponadplanowych, a więc może to być impuls do wykonania planu dochodów z prywatyzacji, który dotychczas nie był wykonywany;

    - Wprowadzić pkt 3 o treści: ˝Środki uzyskane z przekroczenia planu dochodów wojewodów w dziale administracja państwowa przechodzą do dyspozycji wojewodów i stanowią uzasadnienie przekroczenia wydatków rzeczowych w tym dziale˝. Ta propozycja zapisu jest związana z poprzednio przedstawioną przeze mnie analizą, z której wynika, że mimo wzrostu kosztów obniżony został znacznie pułap wydatków na funkcjonowanie administracji, o ponad połowę. A więc wynika z tego, że w wydatkach realnych wydatki te będą wynosiły około 25-30% realnych wydatków ubiegłego roku. Może to wywołać bardzo negatywne skutki w funkcjonowaniu administracji, dlatego wprowadzenie tego zapisu umożliwi zapełnienie powstałych już luk.

    W art. 32 proponuję ust. 1 przywrócić treść wcześniej deklarowaną. Treść proponowana w zapisie ustawy budżetowej jest trudna do zrealizowania, ponieważ wymaga bardzo długotrwałych i monotonnych, trudnych do zrealizowania konsultacji. Proponuję, żeby zapis brzmiał: ˝Upoważnia się wojewodów do dokonywania w terminie do 31 grudnia 1992 r. przesunięć wydatków między działami, w porozumieniu z ministrem - szefem Urzędu Rady Ministrów, w ramach ogólnej kwoty budżetu wojewody. O dokonywanych zmianach wojewodowie informują niezwłocznie ministra finansów, ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów oraz zainteresowanych ministrów˝. Zmiany te wpłyną na uaktywnienie administracji terenowej, natomiast nie stanowią zagrożenia w polityce budżetowej państwa, przy wskazanym poprzednio niewielkim udziale wydatków wojewodów w wydatkach ogółem. Ponieważ wydatki wojewodów stanowią poniżej 20% budżetu państwa ogółem, więc nawet jeżeli pewne zmiany będą powodowały niezadowolenie w niektórych resortach, to jednak wielkość tych zmian nie spowoduje zagrożenia w polityce budżetowej, natomiast spowoduje konieczność intensywnego myślenia w terenie, jak sobie poradzić. Wydaje mi się, że przyjęcie takich zapisów będzie wyraźną deklaracją parlamentu i rządu dotyczącą decentralizacji decyzji finansowych państwa, czego od dawna wielu polityków także się domaga w swoich wypowiedziach.

    Obecnie przy planowaniu funduszu płac w administracji bazujemy na planach etatów. Dlatego proponuję przejście z planu etatów na globalny fundusz płac, bazując na obecnym budżecie i przyjmując, że następne podwyżki będą dzielone między województwa procentowo, według wzrostu funduszu płac ogółem. Da to podstawę do planowej i odpowiedzialnej polityki kadrowej w administracji. Obecnie odczuwa się cały czas jakby ˝dbanie o tyły˝. Każdy myśli o tym, że jeśli zredukuje zatrudnienie, żeby w danym roku podnieść płace, to po prostu istnieje obawa, że w następnym roku nastąpi obcięcie etatów. W związku z tym działania w tym zakresie są rzadkie i często nieskuteczne. Dlatego też uważam, że przejście na takie proste zapisy z jednej strony uaktywni administrację i dbałość o poziom kadry, nie zaś o jej liczbę, a z drugiej strony zdejmie odium z przerostów administracyjnych. Zamiast dyskusji o tym, ilu ludzi ma być w administracji, po prostu będzie się mówiło o tym, że tylu jest, ilu potrzeba. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia