1 kadencja, 12 posiedzenie, 3 dzień (04.04.1992)
7 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 1992 r. i założeń polityki pieniężnej na 1992 r.
Poseł Tadeusz Godlewski:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Bardzo przepraszam, że swoją wypowiedź potraktuję telegraficznie, robię to dlatego, że być może jeszcze koledzy klubowi czekają.
Panie i panowie posłowie wyrażali, i chyba słusznie, wielkie zaniepokojenie. Na pewno to jest uzasadnione. Jeżeli chodzi o mnie, to wierzę w mądrość naszego narodu. Uważam, że potrafimy na pewno wyjść z tego impasu i pokazać Polsce, że jesteśmy jej warci.
Pragnę zasygnalizować pewne problemy, które winny znaleźć swe odbicie w ustawie budżetowej. Każdy z nas spotyka się z wyborcami, jesteśmy więc zobowiązani z tej trybuny mówić i walczyć o ich, o nasze sprawy. Czasami uważa się, że są problemy błahe, ale takich w zasadzie nie ma, bo każdy ma pewną swoją wartość, i dlatego też do każdego musimy się ustosunkować. Podaję taki przykład. Komisja Zakładowa NSZZ ˝Solidarność˝ przy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrołęce z siedzibą w Ostrowi Mazowieckiej upoważniona przez Sekcję Krajową Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ ˝Solidarność˝ zwraca się za moim pośrednictwem do Sejmu Rzeczypospolitej, aby przedstawić uchwałę IV walnego zjazdu delegatów. Oto treść uchwały: ˝IV walny zjazd delegatów Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ ˝Solidarność˝ wnioskuje do Sejmu Rzeczypospolitej o wprowadzenie zapisu do ustawy budżetowej, zezwalającego jednostkom budżetowym zaliczanym do działów: oświata i wychowanie oraz ochrona zdrowia na przeznaczenie dochodów pobranych przez państwową jednostkę budżetową na wydatki ponoszone w tej jednostce˝. Nie chcę komentować tej uchwały. Przytoczenie jej było po prostu moim obowiązkiem. Stojąc w tym miejscu pragnę jeszcze poruszyć, co dla nikogo zresztą nie jest tajemnicą, nabrzmiały problem finansów w oświacie. Wiele koleżanek i wielu kolegów mówiło już tutaj na ten temat. Poruszę jednak taką sprawę, o której chyba nie wspomniano. Na szczeblu kuratoriów oświaty i wychowania istnieje wiele niejasności co do minimum budżetu przeznaczonego na środki celowe, płace i potrzeby bieżące. Takie przynajmniej mam informacje. Sugeruję zniesienie tzw. podatku mieszkaniowego i innych oraz wkalkulowanie tych środków w płace w granicach do 2%. W ten sposób nauczyciel na wsi czy w mieście będzie jednakowo traktowany. Na potrzeby bieżące, takie jak opłaty za energię, gaz i wodę, przeznacza się w budżecie około 8%. Jest to niewiele, zwłaszcza że potrzeby sięgają 15%. Jeżeli chodzi o środki celowe, kuratoria znają potrzeby, nie mają tylko możliwości realizacyjnych.
Unormowania wymagają sprawy warsztatów szkolnych. Warsztaty szkolne pełnią często funkcje małych zakładów produkcyjnych, którym nie znane jest zjawisko konkurencji.
Zasadniczym celem warsztatów szkolnych powinna być nauka zawodu, w związku z tymi chociażby problemami wydaje się, że powinna nastąpić zmiana w strukturze organizacyjnej szkolnictwa zawodowego.
Na zakończenie podzielę się pewnym spostrzeżeniem. W 36 numerze pisma Społecznego Towarzystwa Oświatowego ˝Edukacja i Dialog˝ w artykule pt. ˝Nie karać rodziców˝ zapoznałem się z wypowiedzią pana Karola Plastuńskiego. Autor wyraża zaniepokojenie tym, że rodzice, którzy chcą, by ich pociechy uczyły się w szkołach społecznych, zmuszeni będą płacić czesne podwyższone o około 36%, by nauczyciele, tam zatrudnieni mogli opłacić podatki bez konieczności pomniejszania swoich dochodów. Rodzice muszą płacić haracz na rzecz budżetu państwa. ˝Myślę - pisze pan Karol Plastuński - że minister finansów i minister edukacji narodowej mogliby zwolnić czesne płacone przez rodziców z podwójnego opodatkowania˝. I ja tak myślę, Wysoka Izbo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia